CZY SUPERFOODS SĄ TAKIE SUPER? POLSKIE ZAMIENNIKI SUPERFOODS
Moda na zdrowe odżywianie wciąż trwa i nie ukrywam, że uległam jej także i ja. Fakt faktem w okresie wakacji trochę sobie odpuściłam, no bo jak w upalne dni zrezygnować z zimnego Radlera lub z najlepszych w Lublinie lodów własnej produkcji? Niemniej robiąc zakupy sprawdzam składy produktów tak, aby wybrać te najbardziej wartościowe, zaś przygotowując posiłki staram się, aby były one bogate w cenne substancje odżywcze.
Jeśli śledzicie nowinki związane ze zdrowym stylem życia, to z pewnością spotkaliście się z określeniem "superfoods", które oznacza żywność bogatą w niezbędne dla organizmu składniki. Owe produkty są "super", ponieważ zawierają wiele witamin, minerałów i antyoksydantów, wpływając tym na poprawę zdrowia, wyglądu oraz samopoczucia. Cała rzecz polega jednak na tym, że superfoods propagowane przez gwiazdy i media, to drogie produkty zagraniczne, które aby przebyć tysiące kilometrów, pryskane są różnymi środkami grzybo i bakteriobójczymi. W efekcie tracą one część swych właściwości prozdrowotnych, a do tego kosztują krocie. Jak się okazuje w polskiej kuchni mamy wiele produktów, które możemy określić mianem superjedzenia. Są one świetnymi zamiennikami dla tych modnych, obcobrzmiących pokarmów i w niczym im nie ustępują. Dodatkowo są tanie i łatwo dostępne, dla mnie wybór jest więc oczywisty.
Polskie zamienniki Superfoods
Żurawina zamiast jagód goji
- jagody goji - przypisuje się im niemal magiczne właściwości. Mają zdolność regenerowania wątroby i nerek, zwalczają zmęczenie oraz poprawiają koncentrację. Są źródłem pełnowartościowego białka, w skład którego wchodzi aż 18 aminokwasów. Zawierają duże ilości witamin (B1, B2, B6, C, E), kwasów tłuszczowych (Omega-6), składników mineralnych i flawonoidów. Jagody goji są szczególnie doceniane ze względu na dużą zawartość witaminy C, jednak w Polsce mamy dostęp wyłącznie do suszonych jagód, które są tej witaminy pozbawione niemal zupełnie!
Świetnym zamiennikiem jagód goji jest nasza polska żurawina, która bogata jest we wspomnianą wcześniej witaminę C i przeciwutleniacze. Żurawina chroni przed chorobami serca, obniża poziom złego cholesterolu i cukru we krwi. Ma właściwości antybakteryjne, dlatego pomaga walczyć z infekcjami układu moczowego oraz układu pokarmowego.
koszt 1 kg jagód goji to ok 35-40 zł
koszt 1 kg żurawiny to ok 15-20 zł
Siemię lniane zamiast chia
- chia - inaczej szałwia hiszpańska zawiera dużo białka, wapnia, magnezu i błonnika pokarmowego. Bogata jest też w kawasy Omega oraz przeciwutleniacze. Pomaga przy problemach z układem trawiennym, słabej odporności, obniża poziom cholesterolu we krwi. Chia bije ostatnio rekordy popularności, a co za tym idzie jest dosyć droga. Warto dodać, że szałwia hiszpańska spożywana w nadmiarze może wywołać bóle brzucha, nudności, biegunki lub zaparcia. Maksymalna dzienna dawka to 15 g, czyli półtorej łyżki.
Zamiast po drogie nasiona chia możemy sięgnąć po powszechnie znane siemię lniane, które również jest bogate w kwasy Omega, błonnik, witaminy i minerały. Dodatkowo siemię zawiera największą wśród żywności ilość lignanów, będących najsilniejszymi przeciwutleniaczami. Nasiona możemy spożywać jako dodatek do koktajli, sałatek, owsianki, omletów. Przepis na pełnoziarnisty omlet z siemieniem lnianym znajdziecie tutaj.
koszt 1 kg chia to ok 20 zł
koszt 1 kg siemienia lnianego to ok 5 zł
Natka pietruszki i szpinak zamiast spiruliny
- spirulina - jest to alga morska będąca źródłem białka, witamin A, B, E oraz licznych minerałów. Ma działanie antyalergiczne, antywirusowe i antynowotworowe. Wzmacnia organizm oraz chroni wątrobę, zmniejsza także poziom cholesterolu we krwi. Bez dwóch zdań jest to superfood, który ma naprawdę zbawienny wpływ na organizm, jednak podobne efekty osiągniemy spożywając odpowiednie ilości natki pietruszki i szpinaku. Za kilogram spiruliny w proszku zapłacimy około 120 zł, zaś koszt natki czy szpinaku w sezonie to zaledwie kilka złotych.
Seler naciowy zamiast jarmużu
- jarmuż - to cudowne warzywo o świetnych właściwościach, które powoli wraca na salony. Zawiera duże ilości wapnia, dzięki czemu chroni przed osteoporozą i reguluje ciśnienie krwi. Bogate jest w witaminy A, C i K, karotenoidy oraz przeciwzapalne flawonole. Co ważne regularne spożywanie jarmużu może chronić przed nowotworami, nie zalecany jest on jednak dla osób z chorą tarczycą lub mających problemy z nerkami.
Trudno dostępny jarmuż możemy zastąpić selerem naciowym, który wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej. Zawiera on ogromne ilości przeciwutleniaczy spowalniających procesy starzenia się organizmu oraz liczne witaminy i minerały (A, B, C, E, wapń, potas, fosfor, żelazo, magnez, cynk). Seler jest świetnym dodatkiem do sosów, zup, sałatek czy koktajli. Przepis na pyszny i zdrowy koktajl odchudzający z selerem naciowym znajdziecie tutaj.
Orzechy włoskie i laskowe zamiast orzechów pekan i makadamia
- orzechy makadamia - są skarbnicą witamin i minerałów (A, B, E, wapń, fosfor, żelazo, potas, cynk, magnez). Regulują poziom cholesterolu i cukru we krwi, wspomagają pracę serca, poprawiają pamięć i koncentrację, wzmacniają kości oraz zęby, poprawiają stan skóry, włosów i paznokci. Chronią także przed nowotworami. Ten cudowny produkt ma jednak dwie wady, po pierwsze jest drogi, po drugie do Polski przybywa z dosyć daleka i pozbawiony jest skorupki. Oznacza to, że w celu zabezpieczenia przed grzybami i bakteriami orzechy traktowane są odpowiednimi specyfikami konserwującymi, a część cennych substancji odżywczych ulega utlenieniu.
Doskonałym zamiennikiem tych egzotycznych orzechów są nasze rodzime orzechy włoskie i laskowe. Zawierają one podobne ilości witamin i minerałów, są tanie i łatwo dostępne. Bez problemu kupimy orzechy w skorupkach, które gwarantują świeżość oraz zachowują cenne składniki.
koszt 1 kg orzechów makadamia to ok 130 zł
Miód spadziowy zamiast miodu manuka
- miód manuka - to specyfik pochodzący z Nowej Zelandii, który zdobywa pierwsze miejsca w rankingach produktów prozdrowotnych. Ma silne właściwości antybakteryjne, dlatego pomaga zwalczać infekcje i poprawia odporność organizmu. Ponadto usprawnia krążenie krwi, obniża ciśnienie, zwiększa wydzielanie żółci. Miód manuka jest pomocny przy chorobach wrzodowych czy refluksie, działa probiotycznie odbudowując naturalną florę bakteryjną. Pomaga także leczyć choroby skórne tj. trądzik, liszai, oparzenia, odleżyny.
Dużym konkurentem dla miodu manuka jest polski miód spadziowy. Powstaje on ze spadzi, czyli soku niektórych drzew. Miód spadziowy bogaty jest we flawonoidy, które wspomagają układ krwionośny i zapobiegają chorobom serca. Wykazuje silne działanie antyseptyczne i przeciwzapalne, wspomaga odporność organizmu, pomaga walczyć z przeziębieniem. Jest także nieoceniony w przypadku poważniejszych chorób jak np. zapalenie płuc.
koszt słoiczka 250 g miodu manuka to aż 130 zł
koszt słoiczka 250 g miodu spadziowego to ok 15 zł
Kasza jaglana zamiast komosy ryżowej
- komosa ryżowa - inaczej zwana quinoa to roślina będąca źródłem pełnowartościowego białka, kwasów tłuszczowych, flawonoidów, licznych witamin i minerałów. Wykazuje działanie przeciwzapalne, przeciwwirusowe i immunostymulujące. Chroni przed nowotworami, obniża poziom cholesterolu we krwi i chroni przed miażdżycą.
Świetną alternatywą dla quinoa jest polska kasza jaglana uważana za najstarszą i najzdrowszą z kasz. Zawiera ona dużo łatwo przyswajalnego białka, witaminy z grupy B i E oraz liczne minerały. Działa zasadotwórczo, dzięki czemu pomaga odkwaszać organizm. Ma właściwości antywirusowe, zmniejsza stan zapalny błon śluzowych, poprawia stan skóry, włosów i paznokci. Wpływa na pamięć i koncentrację, reguluje poziom cholesterolu we krwi. Przepisy na moje ulubione koktajle z kaszą jaglaną znajdziecie tutaj.
koszt 1 kg komosy ryżowej to ok 15-20 zł
To tylko kilka najbardziej popularnych superfoods, jednak ich lista jest długa i coraz to pojawiają się na niej nowe produkty. Zdrowy styl życia jest teraz w modzie, a przyrządzanie potraw przy użyciu tych obcobrzmiących składników jest bardzo trendy. Nie dajmy się jednak zwariować , bo na naszym rodzimym rynku znajdziemy masę naprawdę wartościowych pokarmów. Nie dość, że są one o niebo tańsze, to często też o wiele bardziej skuteczne. Zasada "dobre bo Polskie" sprawdza się tu idealnie...
Aby być na bieżąco polub blog na FB: