UCHWYĆ NAJPIĘKNIEJSZE MOMENTY I ZACHOWAJ JE NA ZAWSZE...W FOTOKSIĄŻCE CEWE
Nastały długie jesienne wieczory, idealny czas na odrobinę zadumy i wspomnienia. Często kiedy mój synek pójdzie spać siadam, włączam ulubiona muzykę i odpływam myślami do minionych lat. Sięgam po zdjęcia, na których zostały uwiecznione najważniejsze momenty mojego życia i wiem, że tych wspomnień nikt mi już nie odbierze. Niestety większość fotek nadal znajduje się w niezliczonych plikach na dysku komputera i dosyć ciężko jest przez nie przebrnąć. Już milion razy obiecywałam sobie, że zrobię z nimi porządek. Że wybiorę te najlepsze, wydrukuję i umieszczę w albumie. Póki co skończyło się na pustych obietnicach, ponieważ permanentnie brakuje mi na to czasu.
Kiedy na świecie pojawił się mój synek, zdjęć zaczęło przybywać w zastraszającym tempie. Dzieci tak szybko rosną, zmieniają się każdego dnia. Wiedziałam, że nie mogę tego przegapić, pamięć lubi zawodzić, dlatego chciałam uwiecznić każdą chwilę. Teraz uwielbiam wracać do tych momentów, które udało mi się udokumentować na zdjęciach. Dzięki nim, krok po kroku, mogę obserwować jak mój maluszek wychodził z okresu niemowlęcego. Jak wyrósł na rezolutnego i pełnego energii chłopca.
Zdjęcia z pierwszego roku życia synka mam wywołane i poukładane miesiącami, niestety fotki upamiętniające drugi rok, nadal czekają na swoją kolej. Kiedy kilka dni temu otrzymałam mailem ofertę na fotoksiążkę CEWE, od razu wiedziałam, że to jest to. Zmotywowałam się do działania i posegregowałam zdjęcia na dysku. Postanowiłam, że od teraz każdy kolejny rok życia malucha będę dokumentowała w oddzielnej fotoksiążce.
Chociaż w wielu kwestiach jestem tradycjonalistką to uważam, że fotoksiążki mają zdecydowaną przewagę nad albumami. Po pierwsze są bardziej trwałe, ponieważ wykonuje się je z grubego i odpornego na zużycie papieru. Ja oglądam swoje albumy dosyć często i niestety te starsze nie wyglądają już najlepiej. Część kieszonek jest ponadrywana, niektóre zdjęcia powypadały lub wyblakły. Po drugie przygotowanie albumu jest bardziej pracochłonne, szczególnie jeśli wybierzemy ten z wklejanymi zdjęciami i ozdobnymi rogami (mam takie dwa i przy każdym spędziłam dobre kilka godzin). Po trzecie fotoksiążka zajmuje mniej miejsca niż opasły album, a po czwarte możemy wybrać dowolny szablon i obok zdjęć umieścić ulubione cytaty czy sentencje.
Kochani warto uwieczniać wspomnienia, szczególnie te związane z dziećmi. Miło będzie usiąść za kilka lat i przejrzeć fotoksiążki upamiętniające każdy rok życia naszych skarbów. Te chwile są niepowtarzalne i powrócić mogą jedynie w naszej pamięci.
Przed nami listopad i wbrew pozorom do Świąt Bożego Narodzenia nie pozostało już tak wiele czasu. Nie lubię zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, dlatego powoli zaczynam rozglądać się za Gwiazdkowymi prezentami. Pomyślałam sobie, że w tym roku sprezentuję dziadkom ścienny fotokalendarz CEWE z wybranymi fotkami naszej rodzinki. Uważam, że to naprawdę fajny i oryginalny pomysł na prezent, który z pewnością ucieszy obdarowanych.
