PESTO Z PIECZONEJ PAPRYKI NA PEŁNOZIARNISTYM MAKARONIE



jak zrobić pesto z papryki



Pesto z pieczonej papryki to pyszna i niezwykle łatwa w wykonaniu pasta, którą możemy serwować z makaronem lub świeżym pieczywem. Podpieczona papryka oraz uprażone orzechy i ziarna słonecznika nadają potrawie wyrazisty smak oraz wspaniały aromat. Pesto paprykowe to idealny pomysł na lekki obiad, który wymaga minimalnego wkładu pracy. Jeżeli nie znasz jeszcze smaku tej potrawy, to gorąco zachęcam do wypróbowania przepisu.







SKŁADNIKI:

- 2 czerwone papryki
- 30 g ziaren słonecznika
- 30 g orzechów włoskich
- 50 g sera parmezan lub padano
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- ocet balsamiczny
- sól, pieprz
- makaron pełnoziarnisty

SPOSÓB WYKONANIA:

1) Paprykę myjemy, przecinamy na pół, wyjmujemy gniazda nasienne a następnie skrapiamy olejem i pieczemy przez około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni

2) Z upieczonej papryki zdejmujemy skórkę i dzielimy miąższ na mniejsze kawałki, zaś powstały po pieczeniu sok zlewamy do miseczki

3) Orzechy i ziarna słonecznika prażymy na suchej patelni




4) Ser trzemy na tarce o drobnych oczkach a czosnek siekamy lub przeciskamy przez praskę




5) Paprykę, orzechy, ziarna słonecznika, ser, oliwę i czosnek wrzucamy do miski i blendujemy na gładką, jednolitą masę




6) Jeżeli pasta jest zbyt gęsta dolewamy odłożony sok z pieczonej papryki

7) Doprawiamy solą, pieprzem i octem balsamicznym

8) Gotujemy makaron pełnoziarnisty tak, aby był al dente

9) Mieszamy makaron z pesto, nakładamy do miseczek i dekorujemy liśćmi świeżej bazylii oraz startym serem



przepis na pesto z papryki


Spodobał Ci się ten wpis i uważasz, że może się jeszcze komuś przydać? Polajkuj go lub udostępnij na Facebooku. Będzie mi również bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie znak w postaci komentarza.

Dziękuję za odwiedziny. Każda wizyta i komentarz sprawiają mi wielką radość oraz motywują do dalszej pracy nad blogiem. W miarę możliwości staram się odpowiadać na komentarze oraz odwiedzać blogi osób, które zostawiły tu po sobie ślad. Na blogu korzystamy z zewnętrznego systemu komentarzy Disqus. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności bloga.