COTTON BALLS DIY - PASTELOVE KULE KROK PO KROKU
Cotton Balls to bawełniane kule, które są obowiązkowym elementem każdego modnego wnętrza. Lampki świetnie sprawdzają się jako ozdoba pokoju dziecięcego, sypialni czy salonu. Dają miękkie i delikatne światło, dzięki czemu wprowadzają w pomieszczeniu nastrojową i przytulną atmosferę.
Na cotton balls polowałam już od dłuższego czasu, jednak te dostępne w sklepach nie odpowiadały mi kolorystycznie, zaś te wykonywane na zamówienie są dosyć kosztowne ( 20 kul wraz z przesyłką kosztuje 120 zł ). W efekcie poszperałam w internecie, przejrzałam kilka tutoriali i stwierdziłam, że zrobię sobie cottonki sama. Za materiały zapłaciłam 26 zł, a na ich wykonanie poświęciłam 2 wieczory. Rezultat tak mi się spodobał, że teraz zabieram się za różowe lampeczki do swojej sypialni.
Aby wykonać COTTON BALLS potrzebujemy:
- balony na wodę (water bomb)
- kordonki w wybranych kolorach ( szpula 200 m)
- klej typu Vikol (może być klej do tapet)
- lampki led z przezroczystym kablem
- pompka
- miseczka do rozrabiania kleju
- woda
COTTON BALLS krok po kroku:
1) Pompujemy balony nadając im w miarę taką samą wielkość oraz jak najbardziej kulisty kształt. Z tym kształtem trochę mi nie wyszło, gdyż moje balony były uparcie jajowate, jednak udało się to ładnie skorygować podczas owijania balonów kordonkiem
2) Wyciskamy klej do miseczki i rozrabiamy go z wodą tak, aby miał dosyć rzadką, wodnistą konsystencję. Kule bez problemu się usztywnią i unikniemy wybielenia kordonka przez klej
3) Maczamy palce w kleju, przeciągamy po nitce i owijamy ją wokół balona. Najładniej wyglądają kule, w których nić była owijana nieregularnie, dlatego owijając balon róbmy to byle jak, we wszystkie strony. Z jednego kordonka wychodzi około 5 kul
4) Gotowe kule rozkładamy lub wieszamy na suszarce do wyschnięcia na 24 h
5) Po wyschnięciu przebijamy balony igłą i wyciągamy je ze środka kuli. Czasami resztki balona zostają w kuli, dlatego musimy wypchnąć je na zewnątrz przy użyciu np. wykałaczki
6) Szukamy większego otworu w każdej kuli i wkładamy w niego lampkę led. Jeśli otwór jest zbyt mały delikatnie powiększamy go nożyczkami. Aby kule nie spadały z lampek możemy je przykleić klejem
Spodobał Ci się ten wpis i uważasz, że może się jeszcze komuś przydać? Polajkuj go lub udostępnij na Facebooku. Będzie mi również bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie znak w postaci komentarza.