ASPIRATOR DO NOSA DLA DZIECKA . DLACZEGO WARTO GO KUPIĆ I JAKI WYBRAĆ - PRZEGLĄD DOSTĘPNYCH ASPIRATORÓW



Okres jesienno zimowy to czas, który większości rodzicom kojarzy się z ciągłą walką z katarem. O ile dla dorosłych jest to zaledwie drobna i nieco niekomfortowa dolegliwość, o tyle dla dzieci, szczególnie tych najmłodszych, to niemal koniec świata. Maluchy cierpią, stają się marudne i płaczliwe, a do tego nie mogą spokojnie spać. Rodzice chcąc ulżyć swoim pociechom szukają różnych dostępnych metod, ale tak naprawdę w doraźnej walce z katarem najlepiej sprawdzają się aspiratory do nosa.

Katar u niemowlaka


Nos niemowlęcia w swojej budowie znacznie różni się od nosa człowieka dorosłego. Przewody nosowe malucha są wąskie, dlatego bardzo ławo ulegają zatykaniu przez śluz, ropę czy ulewaną treść pokarmową. Błona śluzowa jest niezwykle wrażliwa na czynniki drażniące i momentalnie reaguje obrzękiem, który dodatkowo zwęża światło. W efekcie dzieci mają problem z oddychaniem i stają się marudne. Podczas snu przebudzają się co chwilę, zapewniając rodzicom nieprzespaną noc.

Do 5 miesiąca życia duża część katarów spowodowana jest przez cofanie się treści pokarmowej z żołądka do jamy ustnej i dalej do jamy nosa. Ten „fizjologiczny” refluks żołądkowo – przełykowy wynika z niedojrzałości przewodu pokarmowego niemowlęcia. Kwaśny pokarm stale drażni śluzówkę nosa i jest przyczyną często zgłaszanego przez rodziców dziecka stałego sapania, furczenia czy wręcz rzężenia słyszalnego nawet nad klatką piersiową.

Praktycznie każda, nawet najdrobniejsza infekcja u dzieci, odbija się na sposobie oddychania przez nos. Przebieg tych infekcji niemal zawsze ma taki sam schemat. Najpierw pojawia się wodnisty wysięk i kichanie, a potem blokada spowodowana obrzękiem śluzówki, która znacznie utrudnia oddychanie. Do tego dochodzą problemy z piciem i jedzeniem, gdyż maluchy nie potrafią jednocześnie oddychać przez zatkany nos i połykać pokarmu.

Ogromne znaczenie na jakość oddychania nosem przez malucha mają warunki domowe. Zbyt wysoka temperatura, szczególnie w pomieszczeniu gdzie dziecko śpi, palenie tytoniu w domu czy drażniące zapachy – np. po remoncie (nieraz przeprowadzanym tuż przed narodzinami) są bardzo często przyczyną przewlekłego kataru. Z tego względu o nos dziecka trzeba dbać w sposób szczególny. Regularnie przeprowadzane drobne zabiegi higieniczne polegające na odciąganiu kataru za pomocą aspiratora pozwalają zapobiec lub ograniczyć infekcję górnych dróg oddechowych (np. zapalenie gardła, ucha środkowego, zatok przynosowych) oraz pomagają w leczeniu schorzeń dolnych dróg oddechowych (zapalenie krtani, tchawicy, oskrzeli i płuc). Stąd też położne, pediatrzy i neonatolodzy zachęcają rodziców, aby zaopatrzyli się w proste urządzenia jakimi są aspiratory do noska.


Jaki aspirator do nosa wybrać?



Na rynku dostępnych jest wiele różnych aspiratorów do nosa, czym się zatem kierować aby wybrać najlepszy? Chcąc ułatwić Wam sprawę zrobiłam porównanie najpopularniejszych urządzeń:

aspiratory do odciągania kataru wykorzystujące siłę rąk, czyli tzw. gruszki




PLUSY

nie hałasuje
- ma miękką końcówkę
- poręczna, zajmuje mało miejsca
- można jej użyć swobodnie poza domem np. w podróży
- w porównaniu z pozostałymi aspiratorami wychodzi najtaniej ( kosztuje ok 5 zł)

MINUSY

nie ma możliwości dezynfekcji
- ma słabą siłę ssącą
- bardzo wąska końcówka powoduje, że można nią uszkodzić śluzówkę nosa

Osobiście nie polecam tego urządzenia, kilkukrotnie próbowałam go używać, ale u nas nie sprawdziło się w ogóle. Może 20 lat temu, kiedy nie było innej alternatywy, gruszki chociaż w minimalnym stopniu przynosiły dzieciom ulgę. Dzisiaj dostępne są o wiele lepsze aspiratory, więc gruszkom mówię nie.


- elektryczne aspiratory do odciągania kataru


Haxe aspirator do nosa - w zestawie otrzymujemy:
- aparat z opcją 12 melodii skupiających uwagę dziecka,
- 4 silikonowe końcówki (2 wąskie oraz 2 szerokie na rzadką i gęstą wydzielinę),
- 2 baterie w zestawie,
- moc ssąca: 450mmHg (60kPa),

- ciśnienie akustyczne: 75-80dB,

Produkt kosztuje około 80 zł

Oro-baby aspirator do nosa - w skład zestawu wchodzi:
- aparat z silikonową końcówką ssącą,
- 15 sztuk wymiennych zbiorniczków,
- 1 zapasowa uszczelka silikonowa,
- 2 baterie,
- moc ssąca: do 435mmHg

Produkt kosztuje ok 90 zł
PLUSY

ładny design, eleganckie i trwałe wykonanie

- fajny gadżet w postaci melodyjek w Haxe

- miękka końcówka w Oro-baby

- nie trzeba mieć siły w płucach żeby odciągać katar jak to jest w przypadku aspiratorów do odciągania za pomocą ust

- niepotrzebny jest odkurzacz

- nie hałasują tak głośno jak te do odkurzacza

- delikatnie odsysają katar

- łatwe w czyszczeniu

MINUSY

mogą być za słabe przy mocnym, zalegającym katarze

- bardzo wysoka cena

- ciężko je doczyścić

- koszt wymiennych baterii

Aspirator elektryczny mnie nie zachwycił. Produkt jest drogi, niestety daje radę wyłącznie przy rzadkim katarze. W przypadku gęstej wydzieliny zupełnie sobie nie radzi. Moim zdaniem nie warto inwestować w taki sprzęt, jest drogi ale nieskuteczny.


- aspiratory do wciągania kataru za pomocą ust


W tej grupie najpopularniejsze aspiratory to :

NoseFrida (szwedzki wynalazek) gdzie w opakowaniu znajdziemy:
- rozkładany aparat, 
- wężyk z ustnikiem, 
- końcówkę do nosa, 
- 10 wymiennych filtrów

Produkt kosztuje około 22 zł



Unimerbaby (produkt z Francji) – ten sam zestaw co NoseFrida tylko brak filtrów wymiennych (zaleca się użyć zwitka watki), aspirator posiada trochę inny profil końcówki do nosa.

Produkt kosztuje około 21 zł 
SOPELEK (produkt Polski) – w dwóch wersjach do wyboru: aparat + 3 wymienne końcówki z filtrami lub wersja SOPELEK 2 czyli aparat + 1 końcówka + 10 jednorazowych filtrów.
Produkt jako jedyny z powyższych chwali się, że ma rekomendację Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego.

Aspirator kosztuje około 16,50 zł



PLUSY

- przy dużej sile w płucach i rzadkiej wydzielinie spokojnie można odciągnąć katar
- jest cichy w działaniu
- w zależności od rodzaju posiada wymienne, jednorazowe filtry lub końcówki
- można je dokładnie rozebrać i wyczyścić
- poręczne, można swobodnie używać w podróży
- stosunkowo niska cena

MINUSY

przy gęstej wydzielinie jest strasznie trudno odciągnąć katar
- istnieje ryzyko zarażenia się poprzez kontakt z bakteriami (choć gdy przebywamy cały czas z naszym chorym dzieckiem i tak ryzyko jest)
- po każdym użyciu zaleca się wyparzyć urządzenie
- filtry są jednorazowe i producenci zalecają ich wymianę po każdym użyciu (dodatkowe koszty)
wiele matek brzydzi się zaciąganiem wydzieliny ustami

Na początku to właśnie ten typ aspiratorka znalazł się w mojej wyprawce. W pierwszych miesiącach, kiedy to odciągałam synkowi wyłącznie cofającą się treść pokarmową, sprawdzał się on naprawdę dobrze. Niestety potem, kiedy maluch zaczął łapać gęsty katar, przestał nam wystarczać. Ciężko pracować tym aspiratorem, gdy dziecko jest większe i mocno się kręci. Niemal niemożliwe jest jednoczesne trzymanie malucha, dobre umiejscowienie końcówki urządzenia w nosie i zasysanie powietrza ustami przez druga końcówkę.


aspiratory do odciągania kataru za pomocą odkurzacza



Katarek+ (wytwórca z Węgier ) w zestawie znajdziemy:
- aparat z rozkręcaną komorą, 
- 2 końcówki do nosa, 
- wąż z adapterem 
- praktyczną szczoteczkę do czyszczenia

Katarek + nie potrzebuje filtrów dzięki czemu unikamy dodatkowych kosztów.
Produkt kosztuje około 50 zł
Nosko (wytwórca z Węgier) posiada w zestawie:
- aparat 
- dwie końcówki do oczyszczania nosa: dla dzieci od 0 – 6 miesięcy i dla dzieci powyżej 6 miesięcy,
- szczoteczkę do czyszczenia końcówki,
- adapter z wężem do podłączenia do odkurzacza

Produkt kosztuje w aptece około 43 zł


PLUSY

- w szybki sposób pozwalają usunąć wydzielinę z noska
- nie trzeba mieć dużej siły w płucach żeby odessać wydzielinę, gdyż robi to za nas odkurzacz 
- dłuższy wężyk niż w aspiratorach do odciągania za pomocą ust
- bardziej higieniczny niż aspiratorki do odciągania za pomocą ust
- nie trzeba kupować filtrów (dodatkowe koszty)

MINUSY

- dźwięk odkurzacza może wystraszyć dziecko
- z uwagi na brak filtrów istnieje problem z oczyszczeniem wężyka w przypadku gdyby dostała się tam wydzielina
- stosunkowo wysoka cena ( jak na ,,kawałek’’ plastiku)
- nie możemy zabrać w podróż (niezbędny jest odkurzacz)

Tego typu aspiratory są najbardziej skuteczne, jednak mój synek był bardzo wrażliwy słuchowo i bał się dźwięku odkurzacza, więc na początku zrezygnowaliśmy z zakupu takiego urządzenia. Nie wyobrażam też sobie uruchamiania odkurzacza w środku nocy, kiedy to zaspany maluch przebudza się z zatkanym nosem. Minuta pracy aspiratora z odkurzaczem oznaczałaby brak snu przez kolejne 2 godziny. Po prostu za dużo zachodu i hałasu.



- aspirator do odciągania kataru typu hybryda


Sopelek 3 + Aspirator vacuum (wytwórca z Polski) - w zestawie znajduje się:
- aparat z końcówką do nosa
- wąż + adapter do odkurzacza (opcja odciągania za pomocą odkurzacza przy gęstej wydzielinie),
- wąż +ustnik (opcja odciągania za pomocą ust przy rzadkiej wydzielinie lub w podróży),
- korek do adaptera z otworem redukcyjnym który zabezpiecza przypadkowe ,,zassanie śluzówki’’ u dziecka
- 10 sztuk jednorazowych filtrów, które stosuje sie do opcji ustnej
- dodatkowo producent dokłada 2 sztuki podkładów higienicznych do przewijania dla niemowląt gratis oraz praktyczne plastikowe etui na aspirator

Produkt kosztuje około 25 zł

PLUSY

-sami możemy zadecydować w zależności od okoliczności z której funkcjonalności skorzystać,

- dodatkowe zabezpieczenie w postaci otworu redukcyjnego, który ogranicza ryzyko podrażnienia śluzówki nosa

-kompletny produkt łączący zalety aspiratorów do odciągania za pomocą ust i odkurzacza

- dzięki filtrowi unikamy ryzyka przedostania się wydzieliny do węża i odkurzacza

- w niskiej cenie otrzymujemy praktycznie dwa aspiratorki w jednym

- praktyczne etui i podkłady higieniczne w zestawie

- produkt polski


MINUSY

- wymienne filtry (trzeba dodatkowo kupować)

- tak jak w przypadku aspiratorów z opcją podłączenia do odkurzacza dziecko może tej metody odciągania kataru się wystraszyć i reagować płaczem.

Sopelek 3+ to mój faworyt i żałuję, że trafiłam na niego tak późno. Aspirator łączy w sobie 2 produkty i umożliwia odciąganie kataru zarówno za pomocą ust, jak i odkurzacza. W ciągu dnia, kiedy chcemy porządnie oczyścić nos dziecka możemy skorzystać z siły ssącej odkurzacza. W nocy chcąc chociaż odrobinę ułatwić maluchowi oddychanie, możemy użyć opcji ustnej, nie martwiąc się, że obudzimy resztę domowników i na dobre rozbudzimy dziecko. Ten hybrydowy zestaw trafia w potrzeby każdego rodzica, a do tego kosztuje niewiele. 

Aby być na bieżąco polub blog na FB:

Dziękuję za odwiedziny. Każda wizyta i komentarz sprawiają mi wielką radość oraz motywują do dalszej pracy nad blogiem. W miarę możliwości staram się odpowiadać na komentarze oraz odwiedzać blogi osób, które zostawiły tu po sobie ślad. Na blogu korzystamy z zewnętrznego systemu komentarzy Disqus. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności bloga.