SADZONKI IGLAKÓW I KRZEWÓW LIŚCIASTYCH - PIELĘGNACJA I DALSZE POSTĘPOWANIE
Na początku lipca na blogu ukazał się wpis dotyczący rozmnażania iglaków i krzewów poprzez sadzonki półzdrewniałe. Otrzymałam wtedy sporo zapytań odnośnie dalszego postępowania i pielęgnacji roślinek. Dzisiaj napiszę Wam więc nieco więcej na ten temat i pokażę jak wyglądają moje sadzonki po niecałych dwóch miesiącach od posadzenia. Szacuję, że aż około 90% z nich się ukorzeniło, co jest naprawdę dobrym wynikiem. Część roślinek, która wypuściła młode listki i miała silne korzenie już została przesadzona do gruntu, reszta czeka w inspekcie na odpowiedni moment.
Jak pielęgnować sadzonki iglaków i krzewów ozdobnych
Młode sadzonki nie wymagają ani zbytniej uwagi, ani żadnych specyficznych zabiegów pielęgnacyjnych. Trzeba jednak zaglądać do nich co drugi lub trzeci dzień aby je podlać i przewietrzyć, zaś w upały należy robić to codziennie. Roślinki podlewamy dosyć obficie, tak aby woda stała na gruncie przez kilka lub kilkanaście sekund, po czym przykrywamy inspekt lub doniczkę folią. Chroni to przed nadmiernym odparowywaniem wody i powoduje, że sadzonka skupia się na wypuszczaniu korzeni a nie liści, dzięki czemu prawdopodobieństwo przyjęcia się roślinki znacznie wzrasta.
Po około 6-8 tygodniach sadzonki krzewów liściastych posiadają już rozbudowany system korzeniowy i są gotowe do przesadzenia w grunt. Większość z nich wypuściła też ładne listki co oznacza, że rośliny się przyjęły i można je wsadzić w miejsce docelowe w naszym ogrodzie. Nie ma sensu dłużej trzymać ich w inspekcie czy doniczce, ponieważ korzeniom zaczyna brakować miejsca do rozrostu i może się zdarzyć, że krzew zamiast być coraz dorodniejszy, zacznie marnieć. Ukorzenione sadzonki przesadzamy w chłodniejszy i deszczowy dzień, musimy też pamiętać o regularnym podlewaniu, oczywiście jeśli nie zrobi tego deszcz. Przed pierwszymi przymrozkami młode roślinki należy okryć, aby zabezpieczyć je przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. W tym celu najlepiej jest użyć ściętych gałązek świerku lub słomy.
Ukorzeniony dereń biały
Ukorzeniona trzmielina
Jeśli chodzi o szybkość i łatwość ukorzeniania się poszczególnych gatunków, które mam w inspekcie, to do rekordzistów należy hortensja, dereń biały, pęcherznica i trzmielina. Naprawdę przyjmują się one momentalnie i rosną bardzo szybko. Troszkę dłuższego czasu potrzebują za to wszelkie berberysy, perukowce czy lawenda. Zaczynają one wypuszczać korzonki dopiero po 8-9 tygodniach od posadzenia, ale są jeszcze zbyt małe aby przesadzić je w grunt. Myślę, że spędzą one w inspekcie jeszcze przynajmniej z miesiąc, a być może i tam przezimują, podobnie jak iglaki u których korzonków jeszcze zupełnie brak.
Ukorzenione i wsadzone do grunku sadzonki 3 odmian hortensji
Ukorzenione i wsadzone do gruntu sadzonki pęcherznicy
Sadzonki iglaków i później wsadzonych krzewów, które prawdopodobnie przezimują w inspekcie